II pokaz makiet w Branicach - 10-13.11.2016r.

W listopadowy długi weekend Śląska Grupa TT po raz drugi zorganizowała pokaz makiet kolejowych w sali gimnastycznej Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. Ks. Biskupa J. Nathana w Branicach. Przed wystawą kolega organizujący to spotkanie zaplanował też małą wycieczkę kolejami czeskimi.
Dla mnie cały wyjazd rozpoczął się w środę po powrocie z pracy. Zjadłem obiad, spakowałem swój tabor, narzędzia i rzeczy osobiste i razem z modułami z pomocą ojca załadowałem to wszystko do naszej Pandy. Wyjechałem o ok. 17:10 i po drodze wstąpiłem jeszcze do marketu zakupić prowiant przynajmniej na część wycieczki. Normalnie droga powinna zająć około 2 godziny i 15 minut, ale ze względu na złe warunki atmosferyczne (gęste mgły) dojechałem na miejsce o 20:20. Jak się okazało byłem pierwszą osobą, która dojechała na miejsce. Tego dnia przyjechało jeszcze kilka osób, które również brały udział w wycieczce po Czechach. Poszliśmy spać ok. północy, by następnego dnia wstać przed 6 rano.
W czwartek o 6:30 wyjechaliśmy 2 samochodami do czeskiego Karniowa, gdzie rozpoczynaliśmy naszą wycieczkę. Po zakupie biletów wsiedliśmy do pociągu pospiesznego do Ołomuńca składającego się z wagonu motorowego serii 843, wagonu doczepnego i sterowniczego, przy czym w tym kierunku wagon sterowniczy znajdował się na początku składu. Odjechaliśmy punktualnie. Podczas dwugodzinnej podróży podziwialiśmy widoki za oknami i obserwowaliśmy mijane pociągi. Dla osoby przyzwyczajonej do polskich linii zaskoczeniem mogły być oczekujące załadunku wagony na większości ze stacji na trasie. Do Ołomuńca dotarliśmy planowo i od razu udaliśmy się do tutejszego muzeum kolejnictwa będącego filią narodowego muzeum kolejnictwa. Po obejrzeniu tutejszych eksponatów (które są czynne) wróciliśmy na dworzec. Kolejnym punktem była mała pętla pociągami osobowymi przez Nezamyslice, Prostějov i Senice na Hané. Skomunikowania były tak zrobione, że na stacjach, gdzie się przesiadaliśmy czas oczekiwania na kolejny pociąg nie przekraczał 10 minut. Po 3 godzinach od wyjazdu z Ołomuńca ponownie do niego wróciliśmy i udaliśmy się na obiad do restauracji przy dworcu. Po obiedzie część osób postanowiła jeszcze pojechać tramwajem na rynek, a część została na dworcu. Ja postanowiłem zostać i po sfotografowaniu kilku tramwajów udałem się na perony uchwycić kilka pociągów. Gdy zbliżała się godzina odjazdu naszego pociągu do Karniowa okazało się, że część wycieczki, która udała się na rynek utknęła w korku tramwajowym. Problem stanowił fakt, że następny pociąg był po 2 godzinach, a kolega posiadający bilet grupowy na odcinek Bruntál - Krnov był w tramwaju. Postanowiliśmy nie czekać i pojechać dokupując u konduktora bilet. Okazało się, że nasz pociąg był skomunikowany z innym i odjedzie z kilkuminutowym opóźnieniem. Dzięki temu reszta wycieczki zdążyła w ostatniej chwili wsiąść. Do Karniowa dotarliśmy już punktualnie.
Łącznie podczas tej wycieczki przejechaliśmy 268km i jechaliśmy według poniższego planu:
Krnov (7:05) - Olomouc hl.n. (8:52) R-1132 rel. Ostrava-Svinov - Olomouc hl.n.
Olomouc hl.n. (10:32) - Nezamyslice (11:34) Os-3819 rel. Olomouc hl.n. - Nezamyslice
Nezamyslice (11:40) - Prostějov hl.n. (11:58) Os-3722 rel. Nezamyslice - Šumperk
Prostějov hl.n. (12:08) - Senice na Hané (12:48) Os-14066 rel. Prostějov hl.n. - Červenka
Senice na Hané (12:50) - Olomouc hl.n. (13:25) Os-14024 rel. Senice na Hané - Olomouc hl.n.
Olomouc hl.n. (15:07) - Krnov (16:55) R-1131 rel. Olomouc hl.n. - Krnov
Po powrocie do Karniowa wszyscy udaliśmy się jeszcze do punktu informacyjnego Kolei Czeskich, a następnie na zakupy prowiantu na najbliższe dni, po czym udaliśmy się do Branic. Po powrocie na salę poczekaliśmy na pozostałych uczestników spoTTkania i rozpoczęliśmy grupową dyskusję, do której dodatkiem był tort w kształcie lokomotywy serii 749/751. Po zakończeniu dyskusji udaliśmy się spać po godz. 1:00 w nocy.
W piątek po śniadaniu rozpoczęliśmy montaż makiety. Około godziny 11 przyjechali ostatni uczestnicy spoTTkania. Poza modelarzami ze Śląskiej Grupy TT swoje moduły przywieźli również koledzy z Czech z grup Moduly Olomouc oraz Modelová železnice Mohelnice. Montaż przebiegał bezproblemowo i do obiadu praktycznie cała makieta o długości blisko 60 metrów była już zmontowana. Po obiedzie podłączane było zasilanie i sterowanie, a następnie było ustawianie taboru i programowanie lokomotyw. Przed godziną 18 wszystko było gotowe i po odprawie rozpoczęliśmy jazdy rozkładowe. Rozkład nie był napięty i jednocześnie po makiecie kursowało kilka pociągów. Poza składami pasażerskimi kursowały zwarte składy towarowe, pociągi zbiorowe oraz zdawcze zbierające wagony z poszczególnych stacji i zapewniające dodatkową pracę dyżurnym ruchu. Jazdy rozkładowe zakończyliśmy po północy.
W sobotę po śniadaniu rozpoczęliśmy przygotowania i po godzinie 10 ponownie ruszyliśmy z jazdami rozkładowymi. Przed przyjście publiczności odwiedziła nas ekipa z TVP Opole. Odwiedzających tego dnia nie było zbyt wielu. Po zakończeniu jazd rozkładowych przyszedł czas na tzw. "wolne jazdy", czyli moment, w którym można było pojeździć dowolnymi składami na dowolnych trasach.
W niedzielę musieliśmy wstać nieco wcześniej, gdyż publiczność wpuszczaliśmy już od godziny 9:00. Po wyczyszczeniu torów ruszyliśmy z kolejnym rozkładem. Tego dnia już więcej osób postanowiło odwiedzić nasz pokaz. Nie udało nam się zakończyć całego rozkładu przed obiadem, ale dokończyliśmy go później. Na zakończenie rozkładu wszystkie pociągi zjeżdżały na stację techniczną, gdzie tabor był zdejmowany z makiety. Po zdjęciu taboru nastąpił demontaż linii zasilania i sterowania, a następnie samej makiety. Po spakowaniu wszystkich swoich rzeczy do samochodu i pożegnaniu się z pozostałymi uczestnikami zloTTu o godz. 16 wyjechałem do domu. Tym razem warunki były lepsze (co prawda padał śnieg, ale nie było mgły) i jedynym utrudnieniem były roboty drogowe na wjeździe do Raciborza (gdzie straciłem sporo czasu w korku). Do domu dotarłem przed godz. 19 i tym samym zakończyła się dla mnie kolejna wycieczka i spoTTkanie.
Zdjęcia z wycieczki.
Zdjęcia makiety.
Układ makiety prezentował się następująco:
Film z makiety:
Powrót do fotoraportów z wystaw i imprez modelarskich